W Galerii Papieru mikołajkowe klimaty już od niedzieli
za sprawą tematu "Mikołaj".
U mnie mniej art journalowo, za to shadow boxowo :)
W pudełku siedzi mała Shirley z fochem,
który wziął się z pewnej nieścisłości w opowieściach
o Mikołaju - jak facet w rozmiarze XXL
może zmieścić się w kominie...?
Pudełko w całości z papierów Galerii - Świerszcz za Kominem.
Wypastowaliście już buty? :)
Świetne :)
OdpowiedzUsuńNp kapitalne!!! Ten moment w którym zaczyna do Ciebie dochodzić ze z tym Mikołajem to jakaś ściema jest traumatyczny:)
OdpowiedzUsuńsłodki zafoszony dzieciak! :) Shadow box na medal! ZŁOTY! ;)
OdpowiedzUsuńMikołaj w kominie - klasyka horroru :D
OdpowiedzUsuńWesołych Mikołajek!
My wieszamy specjalne skarpety - już wiszą :):):)
OdpowiedzUsuńSuper mina - super shadowbox :)
genialny shadowbox! jakbym siedziała trzy lata, to bym takiego fajnego tekstu nie wymyśliła :)
OdpowiedzUsuńhahahahahaha, ale czad....ja mojej 3letniej coreczce wytlumaczylam ze nie ma mikolaja, bo to przebrany tatus, a ona teraz chce zobaczyc listonosza na wlasne oczy bo nie wierzy ze istnieje......hahaha :D
OdpowiedzUsuń