sobota, 31 sierpnia 2013

Kwiatowe JaMajkowe Candy

Witajcie :)
Wiem, że lubicie niespodzianki, a jeśli to są kwiatowe 
niespodzianki, to jest podwójnie przyjemnie :)

Dzisiaj chciałabym Was zaprosić 
do mojego rozdawnictwa kwiatowego.
Na zachętę pokazuję, co wkładam 
do woreczka na dzień dobry :)


Woreczek będzie rósł w miarę, jak będzie rosła liczba
 komentarzy pod tym postem - więc proszę, 
rozpowszechniajcie informację, gdzie się da :)

Następną porcję dokładam po 50 komentarzach
(TA DOKŁADKA JUŻ ZOSTAŁA ZREALIZOWANA :)
DZIĘKUJĘ!)

Kolejną po 100.
I tak dalej  :)

A tu kilka zbliżeń, żebyście wiedzieli, na co się piszecie: 


Kwiaty są wykonane ręcznie przeze mnie i... 
będzie ich więcej!


Kolory są różne, tropikalne i pastelowe, 
żeby kwiaty pasowały do różnych projektów.



UWAGA - DOKŁADKA 
Z OKAZJI 50 KOMENTARZA:








Co trzeba zrobić:
1) Proszę o umieszczenie na swoim blogu informacji
o zabawie oraz o dodanie poniższego bannerka
 i aktywnego linka do tego posta:


2) Pozostawienie dowolnego komentarza pod tym postem :)
Zabawa trwa do 22 września, 
23 będzie ogłoszenie wyników.

Proste, prawda?
A więc do dzieła :)



czwartek, 29 sierpnia 2013

Jestem gościówą

Jestem gościówą generalnie, ale dzisiaj to już w ogóle,

Jest tam kilka moich LO na papierach Aidy, 
które uwielbiam i z którymi 
bardzo dobrze mi się pracowało.
Między innymi zagościł tam ten LayOut, 
zdjęcie mojej córki zrobione podczas pobytu w Płocku.
Oprawiłam je bardzo romantycznie, 
i co u mnie nieczęsto się widzi - kwiatowo...


Dodatki z LEMONCRAFT
Tutaj możecie przeczytać dokładnie, 
jakich dodatków użyłam.




niedziela, 25 sierpnia 2013

sobota, 24 sierpnia 2013

Portal Party czas start :D


Witajcie!
Właśnie ruszyło Portal Party z działem art journala 
 Można między innymi zobaczyć nowe kursy 
i wziąć udział w ekspresowych wyzwaniach!

TUTAJ mój kurs na transfer na kleju magic, 
już kiedyś był podobny, dziś wplatam go do art journala
i pokazuję, jak można wykorzystać w konkretnym celu.




W związku z tym kursem 
zapraszam również na konkretne wyzwanie ekspresowe:

Trzeba się pospieszyć, 
bo czas kończy się w niedzielę o północy :)

Ponadto, jeśli macie pytania, wątpliwości co do zagadnienia prowadzenia art journala, pytanie o konkretne techniki - zapraszam dziś na czat o 20:00 :)
Zapraszamy!!!


piątek, 23 sierpnia 2013

Śmieszne minki


Utrata pierwszego zęba mlecznego jest niewątpliwie 
okazją do wykonania serii wariackich min, 
które mama uwieczni na zdjęciach.

A mama potem sklei zdjęcia w całość i zrobi wariacki
blejtram, który będzie przypominał ten wielki dzień :)







czwartek, 15 sierpnia 2013

Jak używam embossingu

Wyzwanie na Mixed Media Place polega na pokazaniu, 
w jaki sposób w pracach używa się embossingu.
Cóż, jest to jedna z moich ulubionych technik, 
którą stosuję nagminnie, tym razem postanowiłam 
pokazać Wam, jak osiągam poszczególne efekty :)

W tym celu wzięłam całkiem białą kartkę 30x30 cm
 i pokryłam ją warstwą gesso...

Krok 1) Następnie stempel z napisami odbiłam 
przezroczystym tuszem i pokryłam wzór białym pudrem 
do embossingu. Całość pokryłam błękitną mgiełką barwiącą.
 I oto białe napisy pozostały białe, co stworzyło piękne tło.

Krok 2) W niektórych miejscach odbiłam stempel 
"sześciokąty" niebieskim tuszem pigmentowym i posypałam
 przezroczystym tuszem. Roztopiłam puder, niebieski zrobił
 się intensywny i zyskał błyszczącą powłokę. 
Powtórzyłam ten zabieg w kilku miejscach.

Krok 3)  Papier śniadaniowy przepuściłam przez maszynkę,
 zembossowałam go na zimno z pomocą folderu. 
Powstała delikatna, półprzezroczysta warstwa. 
Pokryłam ją nierównomiernie brązowym tuszem, 
zyskałam podkreślony wzór zegarów.

Krok 4) Oddzielnie na zimno zembossowałam także 
grubszy papier, wycięłam zegary dziurkaczem. 
Wystające elementy pokryłam białym tuszem, 
roztopiłam go i popsikałam całość na brązowo oraz niebiesko.
Po lewej widać stempel - koronkę, zembossowany na biało 
i popsikany pomarańczową mgiełką (moja własna wersja
 barwionych elementów a la prima - mogę je popsikać 
na dowolny kolor, a biały wzór pozostanie biały)

Krok 5) Dodałam okrągłe elementy powstałe 
po zembossowaniu odbitego korka od mgiełek :)
Zamiast stempla. Zyskałam jasne kółka, 
które również można barwić na dowolny kolor.

Krok 6) A potem postanowiłam...zrobić sobie ćwieki :)
W tym celu wykorzystałam ćwiek, który w zasadzie 
już do niczego się nie nadawał, bo element ozdobny się odkleił. 
Ale postanowiłam sama sobie zrobić element ozdobny - 
przykleiłam zębatkę z zegara, całość zembossowałam dwa razy na gorąco. 
I voila!

A co tam, zrobię sobie sama dwa ćwieki! 
Mają piękną, błyszczącą powierzchnię.

Całość prezentuje się tak.
Wszystkie elementy ozdobne, łącznie z tłem, 
zrobiłam sama, stosując metodę embossingu.

 Tu jeszcze kilka zbliżeń i zdjęcie pod kątem.


Zgłaszam pracę na wyzwanie "Jak TY używasz 

wtorek, 13 sierpnia 2013

Wojaczek w pudrowym różu


W wędrującym artjournalu Agnieszki Anny
 - Wojaczek w pudrowym różu,
 tak jak chciała Agnieszka Anna.


Wiersz ma tytuł "Rozstanie" i bardzo silnie 
zadziałał na moją wyobraźnię.


"Dziewczyna, która nie będzie już Tobą..."




niedziela, 11 sierpnia 2013

Czy można...?


mnie zelektryzowało.
Powaliło mnie wykonanie 2:16 
i w mojej głowie rozpoczęły się 
intensywne procesy myślowe: 
jak spróbować zrobić lift tego kolażu, 
żeby był chociaż w części tak ciekawy i pełen znaczeń, 
jak kolaż Elizy...
No i wyszło mi coś takiego:


Pańcia moja siedzi uwięziona we własnej głowie, 
jak w masce do nurkowania, 
uzależniona od myśli "czy można?". 
Uwiązana do niej tak bardzo, 
że praktycznie oddycha tą myślą.
Tak najczęściej ja się czuję (...czułam?).


Spódnica pańci krzyczy jednak coś odwrotnego, 
że to co było to przeszłość i odkrywanie siebie rządzi.
Jak widać, coraz częściej te myśli zwyciężają 
i staram się, żeby udawało im się mnie zmotywować :)
Za mną niejedna zniżka formy, brak weny, 
wątpliwości, ale pozwalam się prowadzić "spódnicy" :) 
Pozwalam sobie uwierzyć, że tak - można
a nawet trzeba, bo inaczej do końca życia 
będę siedziała w swojej masce do nurkowania....
Tu zbliżenie na detale spódnicy, jej warstwy i poszarpania.





Pańcia i jej pełen zwątpienia wzrok...


Ale spódnica przemawia zupełnie inaczej, 
walczy o zmianę myślenia
i co najważniejsze - zwycięża coraz częściej!


Zgłaszam pracę na wyzwanie