wtorek, 8 maja 2012

Czego o mnie nie wiecie...


 ...napisałam w tej małej książeczce.
Książeczka zamknięta ma wymiary 10 na 12 cm (łącznie z grzbietem).
Na okładce zdobiona płytka metalowa (użyłam Vintaj patina ze scrapki.pl
Wygląda jak nadgryziona zębem czasu i pięknie się prezentuje oświetlona pod różnymi kątami.
Grzbiet ze stemplowanego płótna, całość wypsikana glimmer mistami i tuszowana.


 ...a oto, czego o mnie nie wiecie:


"Kocham fotografie sprzed stu lat".
Pięć słów, które mnie opisują i to na dodatek - które opisują coś, czego o mnie nie wiecie.
Zdjęcia są specyficzne, na kartonikach, carte de visite, wymiary to 6 na 9 cm, mają rozmiar wizytówki - i stąd pochodzi nazwa.
Są piękne.
Jeśli kiedykolwiek mieliście w rękach zdjęcie sprzed stu lat (początki cdv to 1854 rok), to wiecie, że to nie są zwykłe zdjęcia...
Jak one pachną, jakie są w dotyku!
Ludzie na zdjęciach mają niesamowite fryzury, stroje, biżuterię...


Okładka prezentuje się tak w "trójwymiarze".


Praca mieści się w rozmiarze pocztówki, zawiera 5 opisujących mnie słów, więc zgłaszam pracę na majówkowe wyzwanie Craft Artwork

 ***

A oto dowód mojej miłości do tych zdjęć: oryginalny, nieźle zachowany album sprzed 100 lat...


...pełny zdjęć "kartonikowych".


A tu jeszcze to, co nie zmieściło się w albumie.


27 komentarzy :

  1. o jejuniu...
    fantastyczna praca...
    a jaka piękna kolekcja starych fotografii.... i ten album....
    powaliłaś na kolana dziewczyno...

    OdpowiedzUsuń
  2. Prawdziwe, małe dzieło sztuki! Wygląda zupełnie, jkaby było równolatkiem z albumem!

    OdpowiedzUsuń
  3. fantastyczna praca!!! cudna kolekcja fotografii :)

    OdpowiedzUsuń
  4. taaa...jak by to powiedzieć...?
    chciałam wystartować w tym wyzwaniu, ale już widzę, że trzeba mi schować się pod dywan... ;)

    misterne cudeńko stworzyłaś! a wraz z nim klimat idealnie oddający przesłanie.
    łączę się w uwielbieniu do starych zdjęć oczywiście. czy to nie jest niesamowite jak doskonałej są jakości?

    albumu bym zazdrościła, gdyby nie to, że ostatnio też jeden dopadłam. :) muszę obfotografować i się podzielić.

    OdpowiedzUsuń
  5. Matko, jaka fantastyczna, cudowna książeczka!!!!! Obłędna!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. przepiękna, fantastyczna, perfekcyjna praca
    jestem pod wielkim wrażeniem - zresztą, jak widać po komentarzach, nie tylko ja:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękna książeczka! Kolekcja zdjęć też imponująca, tym bardziej, że taka stara ;) Ja też mam słabość do staroci.

    OdpowiedzUsuń
  8. cuda cudeńka!!! piękną masz pasję i pięknie nam ją tu przedstawiłaś :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochana, fantastyczna praca!!!!
    a na taki album małego formatu poluje od dłuższego czasu, więc strasznie zazdraszczam:))

    OdpowiedzUsuń
  10. piękna książeczka, super się prezentuje

    OdpowiedzUsuń
  11. cudna jest Twoja książeczka...

    OdpowiedzUsuń
  12. patent z płytką metalową genialny!
    praca obłędna! a kolekcji tylko mogę pozazdrościć :) moje serce drży jak patrzę na te cudeńka!

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie mogę się napatrzeć! :D wspaniałe

    OdpowiedzUsuń
  14. Wooooow! Wow! Na pewno nie wiedziałam, że masz takie skarby!;) Albumik fantastyczny, świetny pomysł i wykonanie. Więcej prosimy takich cudeniek:) Pozdrówki!

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękny i niesamowity efekt uzyskałaś! Jestem pod wrażeniem Twojej wytłaczanej okładki.

    Odnośnie zdjęć, to znalazłam takie ostatnio na strychu - rzeczywiście są niezwykłe! Album - cudo.

    OdpowiedzUsuń
  16. OMG! Oniemiałam z zachwytu!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Wciąż tu zaglądam bo nie mogę przestać zachwycać się tym cudeńkiem :) Czy w scrapkach można upić taką cienką blaszkę ?

    OdpowiedzUsuń
  18. Robia wrazenie twoje ALBUMIKI.
    Podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. boże..... jakie to piękne.....

    OdpowiedzUsuń
  20. stare zdjęcia mają duszę...

    OdpowiedzUsuń
  21. Twoja praca jest niesamowita!!! Pod każdym względem!!! I hobby fantastyczne.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :) // Thank You :)