Kiedy jeszcze nie ma mrozu,
za to robi się chłodniej i jest mgła...
Kiedy można posiedzieć w fotelu
z kubkiem ciepłej herbaty i popatrzeć na ten widok...
Karta art journala na papierach Galerii Papieru.
Na cotygodniową odsłonę tematyczną
Klimatyczna mgła, trochę jak z horroru..:D
OdpowiedzUsuńTak to też mój ulubiony czas, kiedy mgły rano i wieczorem snują się po łąkach i zaglądają do miast :)Świetny kolaż :)
OdpowiedzUsuńwooow, az poczulam mgle na plecach...;D suuuper ;D
OdpowiedzUsuńŚwietny klimat uzyskałaś. Ja na art journalu (tak się odmienia??) się absolutnie nie znam ale podoba mi się to :)
OdpowiedzUsuńwow, ależ klimat. zdecydowanie jedna z najlepszych Twoich prac (wg mnie). Fascynują mnie te połączenia, które stosujesz u siebie w pracach. Tu piękny błękit i to zdjęcie tak do siebie pasują, ze chyba nikt inny by tego lepiej nie zrobił. Nie obserwuje żadnego innego bloga, na którym pojawiałyby się Art Journal'e, gdyż tylko Twój blog wg mnie jest wart poświęconego czasu na komentarze i wzdychanie nad Twoimi dziełami. Jak dla mnie jesteś numerem 1 w tego typu pracach i póki co nikt Ci do pięt nawet nie dorasta. Zachwycam się Twoimi pracami, ale ta chyba najbardziej mnie urzekła. Niesamowite połączenie i świetny styl na jak zwykle najwyższym poziomie. Każda Twoja praca to małe dzieło sztuki.
OdpowiedzUsuńAleż się rozpisałam ;) No cóż- sama prawda.
Pozdrawiam- Monika
Ten słownik języka niemieckiego mnie rozbroił hi hi
Usuńmój też ulubiony...
OdpowiedzUsuńpięknie lekko oddane.
Ja tez wolę jak upały się już przetoczą przez krainę, zwłaszcza jak zostawią za sobą taki piękny mglisty wielki błękit...
OdpowiedzUsuń