Ogłaszam, że żyję :)
Ogłaszam, że Maja ma się dobrze i jesteśmy już w domu :)
Powodem mojego od-czwartkowego pobytu było odwodnienie Mai i zapalenie gardła, wymioty, gorączka i tym podobne atrakcje.
Ale dziś na szczęście uzyskałyśmy zgodę na powrót :)
W związku z tym troszkę sobie odpoczniemy i wracam do Was.
Dziękuję Wam za wsparcie, komentarze i smsy :*
Dziękuję Oli, za posta i informowanie mnie o Waszych słowach, były mi bardzo potrzebne i pomogły mi wytrzymać na oddziale... Nic nie działa tak kojąco jak świadomość, że jesteście i wysyłacie ciepłe myśli, życzenia i słowa :*
Masakra, nienawidzę szpitali. Kto "nawidzi" zresztą.
Mam nadzieję, że długo tam nie wrócimy (albo wcale najlepiej...)
Bardzo Wam dziękuję :)
Ogłaszam, że Maja ma się dobrze i jesteśmy już w domu :)
Powodem mojego od-czwartkowego pobytu było odwodnienie Mai i zapalenie gardła, wymioty, gorączka i tym podobne atrakcje.
Ale dziś na szczęście uzyskałyśmy zgodę na powrót :)
W związku z tym troszkę sobie odpoczniemy i wracam do Was.
Dziękuję Wam za wsparcie, komentarze i smsy :*
Dziękuję Oli, za posta i informowanie mnie o Waszych słowach, były mi bardzo potrzebne i pomogły mi wytrzymać na oddziale... Nic nie działa tak kojąco jak świadomość, że jesteście i wysyłacie ciepłe myśli, życzenia i słowa :*
Masakra, nienawidzę szpitali. Kto "nawidzi" zresztą.
Mam nadzieję, że długo tam nie wrócimy (albo wcale najlepiej...)
Bardzo Wam dziękuję :)
dobrze, że już się skończyło :)
OdpowiedzUsuńżyczę dalszego zdrówka - i oby tam już nie wracać
:):)
oo, cieszę się, że już jesteście w domu i zdrowie zaczyna dopisywać :*
OdpowiedzUsuńWcale najlepiej! Dobrze, że już po wszystkim...
OdpowiedzUsuńMajka na pewno jutro albo za dwa dni tak stanie na nogi, że nikt się nie domyśli, że była chora:-) Oby tak było, trzymam kciuki. Teraz Ty odpoczywaj:-)
OdpowiedzUsuń