Zeszyt do ważnych adresów i telefonów, jak głosi napis :)
Adresownik - w tej roli papiery Amber :)
Gaza, liquid pearls, kryształki w kleju, maszynowe przeszycia, stemple, kwiatki, ćwieki, dziurkacz narożnikowy, klatka ze Scrapińca, pękająca farbka, tuszowania przyrządem do Distressów, Glossy Accents ze scrap.com.pl
Wnętrze i zakładki z literami
(litery pociągnięte Glossem, żeby nie starły się podczas używania):
Kawałek frontu :
I ptaszor z My Cute Stamps siedzący w Scrapińcowej klatce :)
Gaza, liquid pearls, kryształki w kleju, maszynowe przeszycia, stemple, kwiatki, ćwieki, dziurkacz narożnikowy, klatka ze Scrapińca, pękająca farbka, tuszowania przyrządem do Distressów, Glossy Accents ze scrap.com.pl
Wnętrze i zakładki z literami
(litery pociągnięte Glossem, żeby nie starły się podczas używania):
Kawałek frontu :
I ptaszor z My Cute Stamps siedzący w Scrapińcowej klatce :)
prześliczny! uwielbiam gazę w pracach, a u Ciebie ona tak delikatnie wyziera zza rogu ;) :)
OdpowiedzUsuńNapracowałaś się! Śliczny :)
OdpowiedzUsuńUroczy adresownik! Uwielbiam takie romantyczne, subtelne kilmaty :)
OdpowiedzUsuńChyba z myślą o przyjaciołach i dobrych znajomych go robiłaś, bo wygląda ciepło i sympatycznie:) Jak umieścisz w nim adres gazowni, to go sprofanujesz;) :)
OdpowiedzUsuńooo, piękny:)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest i ta klateczka do smaczku z ptaszorkiem...mrrr :)
OdpowiedzUsuńUroczy jest :)
OdpowiedzUsuńSłodziak! Świetne kolorki i ta klatka - boska :)
OdpowiedzUsuńPiękny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!!!!!!
Bardzo ładny i elegancki notes.
OdpowiedzUsuń