niedziela, 13 stycznia 2013

Kalendarz


 Nie lubię burych kalendarzy, zeszłoroczny też ozdobiłam. 
Tym razem postawiłam na większą dozę szaleństwa i nieprzewidywalności.



Oto przód. Płótno craftowe w kolorze białym, naszyte fragmenty również z niego pochodzą - ze studio75.pl.
Do tego zębatki ze Stempell&Kartoon, taśma "filmowa" Tima Holtza, kilka kolorów mgiełek, chlapań, psikań, stemple i na koniec glossy accents.

***


Oto tył.
I zbliżenia na szczegóły.






8 komentarzy :

  1. świetny jest :) ma w sobie coś bardzo optymistycznego :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny, bardzo delikatny i właśnie to pierwsze skojarzenie się nasuwa: optymistyczny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale cudeńko stworzyłaś, bardzo ładny ten kalendarz! Ciekawy o bardzo oryginalny. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. w takim kalendarzu to chce sie planować!

    OdpowiedzUsuń
  5. widac ze przy robieniu wydusilas 7 poty....:D (krople) hehehehe :D zartuje oczywiscie, cudowny jest!!!! :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :) // Thank You :)