Witajcie!
Dzisiaj, w chwili wolnej od natłoku zajęć chciałabym Wam
zaprezentować coś, dzięki czemu
moja praca jest łatwiejsza,
przyjemniejsza, czysta, a rozwiązania
są całkowicie dopasowane do mnie :)
Lubię rzeczy, które są funkcjonalne,
które mogę dopasowywać do moich potrzeb
Napisałam do sklepu z prośbą o wykonanie
spersonalizowanego organizera, który byłby moim art
journalem. Sprawdziłam już kilka różnych opcji,
od mediowych zeszytów po albumy Primy
- i najlepiej mi się żurnaluje na zbindowanych "zeszytach",
jednak chciałam kilku drobiazgów,
które byłyby niestandardowymi rozwiązaniami,
i dostałam je :)
Dlatego chcę Wam opisać mój
journal do prac mediowych
(okładka jeszcze czeka na swoją kolej)
Wymiary pojedynczej strony to 16,5 na 24 cm,
jest to sporo przestrzeni.
Jeśli ktoś nie jest przekonany do podwójnych stron,
z łatwością znajdzie się na pojedynczej stronie.
Z tyłu żurnala - niespodzianka!
Kieszonka z craftowego papieru, dzięki której........
.....można całkowicie wyjąć zbindowaną część
i pracować na niej bez problemów.
Nie będzie problemem obijająca się o Wasze ręce
czy też mocno trójwymiarowa i oklejona okładka!
Po prostu na czas pracy zdejmujesz okładkę,
potem zaś kładziesz żurnal z powrotem do kieszonki :)
VOILA!
Skończyłam pracę - wkładam zbindowaną część
do specjalnie przygotowanej kieszonki :)
Dzięki temu praca jest czysta,
a prace bezpiecznie schowane w sztywnej okładce.
Super sprawą jest duża sprężyna!
Ostatnio zmieściłam w żurnalu zaledwie 10 wpisów,
powodem było używanie mocno przestrzennych kaboszonów,
taśm, koronek, pędzli (!), gąbeczek 3 d - takich rzeczy
używam w moich wpisach i potem mam problem.
Teraz nie ma problemu, grubsza sprężyna
złapie więcej spasionych kartek niż tradycyjna :)
Tak wygląda mój żurnal z jednym wpisem, który pokażę
Wam już w lutym - na razie chcę Wam zobrazować,
ile przestrzeni może zająć wpis
i jak się do tego przygotowałam.
Mój żurnal ma 25 kart z papieru craftowego,
jest to również moje życzenie
- ten papier nie faluje tak bardzo, po przyklejeniu
wpisu dokonuję różnych poprawek i zwykły papier
falował i wyginał się - tu ten problem jest mniejszy.
spełniają najbardziej wydumane życzenia :)
Taki organizer Wy również możecie mieć,
wystarczy do nich napisać i powołać się na mnie,
jeśli zaś macie jakieś inne rozwiązania,
które się u Was sprawdzają,
dajcie znać w komentarzach :)