Podczas Skrapowiska ze strony Matilde padła propozycja, która wisiała w powietrzu już dawno.
Ujrzałyśmy razem z Matilde zdjęcie podrzucone przez 2:16, która wie, że uwielbiam takie klimaty, i że na pewno coś uczynię z rzeczonym zdjęciem.
Matilde zaproponowała rzucenie sobie prywatnego wyzwania, polegającego na skolażowaniu tegoż zdjęcia. Jednocześnie chwalimy się wynikami, więc żadna z nas nie wie, co zrobi druga :)
Oto moja interpretacja.
Dodałam panu dyskretny makijaż, zaś pani zabrałam krzesło, bo jej męska poza dzięki temu przybrała na sile (i ta zaciśnięta pięść stała się bardziej wymowna).
Tło to pasta strukturalna nanoszona przez maskę - romby ze Stempell&Kartoon, gesso, taśma washi, dużo różnych glimmer mistów, kredki akwarelowe, rub onsy (dziękuję Dryszko :))
Ciekawe, co zmajstrowała Matilde?
Genialne!
OdpowiedzUsuńHaha! Uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńświetnie to znalezisko stworzyłaś na nowo!
OdpowiedzUsuńi bardzo podobają mi się te subtelności kolorystyczne w tle.
Praca cuuudo!!!!! Tło kosmiiiiiiiiczne!!!!!!
OdpowiedzUsuńCo poradzić, że się powtórzę: genialne :) Co Ty potrafisz wyrabiać z tymi tłami, to ja wysiadam :) Podglądam i mam nadzieję, że pewnego dnia pociapiemy się razem :)
OdpowiedzUsuńE no bomba:D.. Czemu ja nie podeszłam...
OdpowiedzUsuńNo i byłaś i nie podeszłaś?! :(((
UsuńAbsolutnie uwielbiam Twoje skojarzenia! a kolory sa poprostu cudowne pozdrawiam cieplutko basia
OdpowiedzUsuńRewelacja!!! Uwielbiam Twoje prace :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Bardzo inspirująca praca;)
OdpowiedzUsuńSuper!!!
OdpowiedzUsuńTło to majstersztyk :))
:*
Zawsze pięknie i błyskotliwie. Skąd Ty, kobieto, bierzesz te pomysły! :) Za każdym razem się zastanawiam :)
OdpowiedzUsuńWyborne!
OdpowiedzUsuń