...jak napisała Mrouh - i pokazać klamerki, które wzięły udział w wymianie klamerkowej na blogu Craftypantek.
Oto moje klamerki, które poleciały do Anety Mencfel
Klamerki zostały mi sprzedane jako drewniane (ale miałam nieodparte wrażenie, że jednak były bambusowe).
Okleiłam je papierem ze starej książki, dodatkowo potuszowałam.
"Ramki" dla tworów owadzio-narzędziowych to tektura, którą potuszowałam Distressem Walnut Stain i pomalowałam na brzegu złotą farbką pękającą.
Owado-narzędzia to wydruk pomalowany obficie bezbarwną farbką pękającą, żeby uwidocznić spękania.
Do tego gdzieniegdzie miedziane perełki w płynie.
Klamerki to magnesy na lodówkę.
***
A takie klamerki przywędrowały do mnie:
Klamerki zostały mi sprzedane jako drewniane (ale miałam nieodparte wrażenie, że jednak były bambusowe).
Okleiłam je papierem ze starej książki, dodatkowo potuszowałam.
"Ramki" dla tworów owadzio-narzędziowych to tektura, którą potuszowałam Distressem Walnut Stain i pomalowałam na brzegu złotą farbką pękającą.
Owado-narzędzia to wydruk pomalowany obficie bezbarwną farbką pękającą, żeby uwidocznić spękania.
Do tego gdzieniegdzie miedziane perełki w płynie.
Klamerki to magnesy na lodówkę.
***
A takie klamerki przywędrowały do mnie:
Pełnią funkcję magnesów na lodówkę, w dodatku z moim nickiem!!! :D
Oprócz klamerek dostałam jeszcze od Anetki fantastyczne pudełko pełne przydasiów, które oczywiście zapomniałam obfocić, pokażę niebawem :)
Były tam i kwiatki, i cudne elementy metalowe, i wstążki, i genialne małe kopertki i mnóstwo innych drobiazgów - za które bardzo dziękuję Anecie!!!
A teraz biegnę się pochwalić efektami wymianki klamerkowej na blog Craftypantek, resztę klamerek biorących udział w wymianie można zobaczyć TU
Dziewczyny zaprezentowały naprawdę odlotowe pomysły :)
Oprócz klamerek dostałam jeszcze od Anetki fantastyczne pudełko pełne przydasiów, które oczywiście zapomniałam obfocić, pokażę niebawem :)
Były tam i kwiatki, i cudne elementy metalowe, i wstążki, i genialne małe kopertki i mnóstwo innych drobiazgów - za które bardzo dziękuję Anecie!!!
A teraz biegnę się pochwalić efektami wymianki klamerkowej na blog Craftypantek, resztę klamerek biorących udział w wymianie można zobaczyć TU
Dziewczyny zaprezentowały naprawdę odlotowe pomysły :)
Cudne są!!!
OdpowiedzUsuńDopracowane w każdym calu :)
:***
Wyszło Ci to spięcie efektownie i klimatycznie :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńjuż chyba mówiłam, że śliczne? Jak nie, to powtarzam :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są:) Bardzo podoba mi się to co zrobiłaś:)
OdpowiedzUsuńDzień dobry. Oj te klamerki co Pani zrobiła są normalnie niesamowite. Oczywiście te które Pani dostała też są bardzo przyjemne w patrzeniu na nie. Jeszcze się trochę porozglądam na Pani blogu.
OdpowiedzUsuńDobrego dnia Kuba.
Świetna wymiana z obu stron :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa, pozdrawiam, Asia
Ależ te Twoje są niesamowite :)
OdpowiedzUsuńNigdy bym nie pomyślała, że można z klamerek do bielizny zrobić takie cudeńka. Jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńczadowe:-) Maja Ci nie ukradła swojego imienia z klamerek:-)?
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńKubuś, czuję się zaszczycona :) i gorąco Cię pozdrawiam!
Aga, na szczęście Maja ma moje cudne klamerki poza zasięgiem swoich łapek :D
twoje klamerki są rewelacyjne.... i te co dostałaś tez fajniusie:)
OdpowiedzUsuńIdealne!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMrrrrr....:)
OdpowiedzUsuńp/s za każdym razem jak tu wchodzę, ten Reksio uzależniony wywołuje mój uśmiech:D
extra wymianka. Bardzo starannie zrobiłaś te klamerki i wyglądają cudnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń