Wpis do wędrującego art journala guru królowej.
Trzeba było zobrazować jakąś ciekawą językowo frazę,
wybór mój padł na ten fragment, obraz pojawił się sam :)
Powoli i systematycznie nadrabiam zaległości,
wreszcie zyskałam siłę do tego...
Co nas nie zniszczy, to nas wzmocni :)
Mistrzostwo!!!! <3
OdpowiedzUsuńRewelacja :D uśmiałam się :)
OdpowiedzUsuńTwoje prace są rewelacyjne!!! Wspaniałe za każdym razem.. Podziwiam twoją wyobrażnię i zdolnośc jej odtworzenia na papierze
OdpowiedzUsuńŻe tak napiszę pospolicie - czadowy!
OdpowiedzUsuńŚliczne, delikatne kolory, jak Ty o robisz?
OdpowiedzUsuńMogłabym Cię oglądać i czytać godzinami....
OdpowiedzUsuńNiezwykły! :)
OdpowiedzUsuń