...to tak to się własnie kończy...
Kiedy na dodatek półka z kredkami do twarzy
jest zbyt nisko, lub córka zbyt pomysłowa,
to efekty macie na poniższym oscrapowanym zdjęciu.
Teraz sobie wyobraźcie, jakie przyjemne było zmywanie
tych wszystkich wielokolorowych warstw... z włosów :)
Na papierach z Galerii Papieru
Ooo córka siebie oscrapowała;) Taki prawdziwy Life Project ;) Fajne LO! Uśmiałam się;)
OdpowiedzUsuńHaha :D Świetny pomysł i sam scrap również! Kiedyś i u mnie w domu było zbyt cicho i nagle okazało się, że pięciolatka, którą się zajmowałam, stwierdziła, że ściana w dużym pokoju jest zbyt nudna... :D
OdpowiedzUsuńSkoro mama lubi kolor, dziecię też, a co ;) Oszczędna forma, mocny wyraz :)
OdpowiedzUsuńHahaha :D scrap świetny :)
OdpowiedzUsuńMa Młodzież zadatki na artystkę. Taki całkowicie humanitarny i etyczny rodzaj bio artu Jej wyszedł:-)
OdpowiedzUsuń